piątek, 25 marca 2011

TRZĘSIENIA ZIEMI W JAPONII a OBJAWIENIA MARYJNE

”Diabeł będzie występował szczególnie przeciwko duszom poświęconym Bogu. Powodem mego smutku jest myśl o zatraceniu tak wielu dusz. Jeśli grzechy będą coraz liczniejsze i poważniejsze, nie będzie już dla nich przebaczenia.
Powiedz to odważnie swemu przełożonemu. On będzie wiedział, jak zachęcić was do modlitwy i podjęcia dzieł zadośćuczynienia.
Dziś mówię do ciebie ostatni raz za pomocą żywego głosu. Od tej chwili będziesz posłuszna temu, kto jest posłany i swemu przełożonemu. Odmawiaj jak najczęściej Różaniec. Tylko Ja jedna wciąż mogę ocalić was przed zbliżającym się nieszczęściem. Ci, którzy mi zaufają, zostaną ocaleni".
W połowie października siostry po raz ostatni czuły w kaplicy woń kwiatów. Następnego dnia pojawił się zapach rozkładającego się mięsa. Mimo nieznośnego smrodu siostry zaczęły odmawiać Różaniec. Wówczas całą podłogę w kaplicy wypełniły żywiące się padliną białe robaki. Znikły nazajutrz, przejmujący smród pozostał jednak przez następne trzy dni. W opinii sióstr, był to fetor grzechu, jaki jest udziałem każdego człowieka.
4 stycznia 1975 r. zdarzyła się kolejna niewytłumaczalna rzecz: figura zaczęła płakać. Drewno, z którego buddyjski mnich wyrzeźbił Matkę Najświętszą, było tak wysuszone, że w kilku miejscach widać było otwory po kornikach. Ale w kącikach oczu zbierały się łzy i spływały w dół po policzkach. Świadkowie zgodnie twierdzili, że figura płakała jak żywa osoba.
Tego dnia Maryja płakała dwukrotnie, a przez następne sześć i pół roku w sumie sto jeden razy. Ostatni raz zjawisko to zaobserwowano w święto Matki Bożej Bolesnej, 15 września 1981 r.
W 1975 r., pod koniec noworocznych rekolekcji, siostra Agnieszka raz jeszcze ujrzała swego Anioła Stróża. Przyszedł on przekazać jej ostatnie słowa orędzia:
”Nie dziw się, że widzisz Matkę Bożą płaczącą. Ona płacze, bo pragnie nawrócenia jak największej liczby ludzi. Chce, by za Jej wstawiennictwem dusze poświęciły się Jezusowi i Ojcu. Rekolekcjonista powiedział podczas dzisiejszego kazania: Wasza wiara zanika, kiedy nie widzicie. Jest tak dlatego, bo wiara wasza jest słaba. Najświętsza Maryja Panna cieszy się z poświęcenia Japonii Jej Niepokalanemu Sercu, kocha bowiem Japonię. Smutno Jej jednak, że to poświęcenie nie jest traktowane poważnie. Choć wybrała Akitę na miejsce przekazania swego orędzia, miejscowy proboszcz lęka się tego, co można by o nim powiedzieć. Nie bójcie się. Matka Najświętsza czeka na was wszystkich...".
Według doniesień medialnych, miasto Akita, leżące w pobliżu epicentrum trzęsienia ziemi, ucierpiało najmniej w porównaniu z innymi obszarami północnej części Japonii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz